Jadąc z synem na rehabilitację pomyślałam, że mógłby ktoś napisać świadectwo z Jerycha, żeby można było je umieścić na naszej stronie.
Gdy czekałam na syna w kawiarni ta myśl przyszła jeszcze raz. A może ja bym napisała? Nie, to nie możliwe, ja nie potrafię, mam ścisły umysł, robię błędy, a poza tym tu nie ma na czym pisać. Rozglądnęłam się po stoliku a tam na jego drugim końcu leżała kartka papieru i długopis :)
Minęły może dwie minutki i ja byłem już w innym świecie, nic nie miało już znaczenia, nie obchodziło mnie to, że stoję tam już dobre kilkanaście minut, przestało mieć znaczenie to czy znajomi patrzą, to, że się trzęsę, nic już nie było ważne. Nie czułem ręki Justynki na moim sercu, czułem jak moje lęki, uczucia, emocje, całe moje serce jest w jej malutkiej dłoni. Nie jestem w stanie oddać słowami chociażby ułamku tej błogości jakiej wtedy doznałem i niech nikt nie myśli, że to są tylko tanie, puste, ładne słowa, naprawdę brak mi słów aby opisać to co wtedy czułem. Nie zapomnę tego uczucia do końca życia.
„Duchu Święty proszę pokieruj moimi myślami i ręką która będzie pisała to świadectwo, aby było ono umocnieniem dla czytających i na Twoją Chwałę”.
MOJE ŻYCIE I MOJA WALKA
- świadectwa 2013 ODNOWA W DUCHU ŚWIĘTYM „DROGA ŚWIĘTA” w Nowym Targu
Mam na imię Maria. We wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym jestem już 23 lata. W tej wspólnocie poznałam Boga żywego, obecnego i działającego w moim życiu. Przede wszystkim Pan dał mi poznać swoją wielką miłość.
Obecność członków wspólnoty pomogła mi przeżyć ten czas w sposób szczególny. Uczestnicy stworzyli więź i niepowtarzalny klimat.
Rok obudzenia
Druga połowa naszego rodzinnego życia w Kijowie była mniej więcej spokojna. Co niedzielę myśmy chodzili do kościoła, życie tak sobie po cichu biegło. Po Sylwestrze 2009 roku, wszystko szybko...
Odpuszczenie grzechów
Początek 2009 roku był dla mnie cudowny. Sylwester spędziłam razem z małżonkiem w Krościenku nad Dunajcem na Kopiej Górce. Na rekolekcjach oazowych u ks. Adama Wąsika...
Nareszcie to się zdarzyło…
Od lat mieszkam w Kijowie. Pierwszą część swego życia spędziłem na Ukrainie sowieckiej. Pochodzę z rodziny wierzącej. Ojciec mi zmarł,...
„Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowiek a nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.” (J 2,9b)
Kiedy w sierpniu 2005 roku dowiedziałem się, że mam w 95% niedrożną prawą tętnicę szyjną, a z powodu znacznego zwapnienia kwalifikuje się tylko do wymiany, bardzo się zaniepokoiłem. Wiedziałem bowiem, że po przebytym wcześniej udarze mózgu i...
„ODNOWA” MOIM POWOŁANIEM
Problemy i moja modlitwa.
Prowadząc niewielką firmę zaprosiłem do pracy kolegę syna. Nazwijmy go Władek. Poznałem Go wcześniej, jeszcze przed...
"Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha" (J 3,8)
Szczęść Boże!
29 czerwca byłam z całą moją rodziną na pielgrzymce do Dursztyna zorganizowanej przez wspólnotę Odnowy w Duchu Św. Gdy przyszliśmy na miejsce ...
Mam przekazać świadectwo o tym jakie było moje życie i co z nim zrobił Pan. Jest to trudne bo muszę się otworzyć. Ale tak naprawdę to jestem tylko narzędziem w Jego rękach a mówić będę o Panu na Jego chwałę.